Norrbottenspets - nordycki pies myśliwski

Na łamach portalu Psy24.pl, przy różnych okazjach, zwracałem uwagę na nazewnictwo ras psów wg krainy pochodzenia, a jeszcze częściej miejscowości. Nie inaczej dzieje się z niemal zupełnie nie znanym w Polsce, bardzo efektownym, skandynawskim pieskiem o nazwie Norrbottenspets.

 W kynologii zagościł stosunkowo nie dawno. W Polsce stanowi zupełne „nowum" w postaci zarejestrowanej w ZKwP jednej suczki... Jaka jest historia tej interesującej rasy? Motywem hodowli były przede wszystkim cechy użytkowe zwierzęcia. Po obydwu stronach granicy szwedzko - fińskiej, w Norboten, w lasach północnej tundry, myśliwi polowali na głuszce, cietrzewie i jarząbki. Inne zwierzęta, jenoty, norki, sobole itd. też stanowiły zainteresowanie myśliwych. Do pomocy używali niebywale sprawnych psów, po fińsku zwanych pohjanpystykorva. W okolicznościach surowych warunków tamtejszych polowań, nie przywiązywano wagi do eksterieru. Najważniejsze były cechy użytkowe psa. Kraina w której przyszło mu egzystować może wiele wyjaśniać. Przyjrzyjmy się jej.

Norrbotten to największy z 21 regionów administracyjnych Szwecji. Zajmuje około jednej czwartej jej terytorium. Największą gminą tego regionu, pod względem terytorium, jest Kiruna. Położony w najdalej na północ wysuniętej części Norrland, składa się z krain historycznych - (landskap) Norrbotten oraz północnej części Lappland. Przylega do  Zatoki Botnickiej, graniczy także z terytorium Norwegii oraz z Finlandią (region Laponia).

 

 

Z ciekawostek tego rejonu warto odnotować - w Norrbotten znajduje się najwyższy szczyt Szwecji - Kebnekaise (2111 -2123m), oraz najgłębsze jezioro - Hornavan, o głębokości 232 metry. Knebnekaise, pokryty czapą lodową grubości kilkunastu metrów „rośnie" zimą i topi się latem. Dlatego wysokość szczytu waha się w granicach kilkunastu metrów. Ogólnie można powiedzieć, że to surowa kraina obfitująca w lasy, jeziora i bagna. Kraina bogata w ptactwo wodne, a także zwierzynę, stanowiąca doskonały teren dla myśliwych. Hodowla reniferów jest ważnym elementem gospodarki. Znaczącym bogactwem są rudy żelaza położone w okolicy Kiruny. Gęstość zaludnienia nieznacznie przekracza liczbę dwóch osób na kilometr kwadratowy. Część osiadłych tam Lapończyków prowadzi koczowniczy tryb życia i przemieszcza się wraz ze swoimi reniferami.

 

Jak wspomniałem, Norrbottenspets zaistniał w kynologii stosunkowo późno. Długie lata hodowla ukierunkowana była wyłącznie na przydatność użytkową. Wprawdzie Duńskie Towarzystwo Myśliwskie opracowało w 1889 roku wzorzec psa islandzkiego, który jest niemal identyczny z obecnym wzorcem Norrbottenspets (za H.Räber). Nie miało to żadnego przełożenia na uporządkowanie hodowli naszego bohatera. Inna, godna odnotowania informacja to podobieństwo (oprócz maści) do nieznacznie większego szpica fińskiego, którego umaszczenie jest czerwone lub złotobrązowe.

 

Omawiany typ psa egzystował głównie jako pomocnik myśliwego, zupełnie niezauważalny na wystawach psów. Doszło do tego, że szwedzki Kennel Club, w 1948 roku uznał rasę za wymarłą.

 

Jednak w rękach myśliwych nadal pozostawały egzemplarze, które w latach 1960-ych zaczęły pojawiać się także na wystawach. Hodowla nabrała rozmachu kiedy w 1967 roku pojawiły się mioty już zarejestrowane w szwedzkiej kynologii.

 

Obecnie, ten biało żółty, niezwykle odważny, niewielki (nieznacznie mniejszy od popularnego w Polsce amstafa) piesek cieszy się coraz większą popularnością. Nie tylko w krajach skandynawskich. W Polsce wprawdzie jest zarejestrowany w ZKwP tylko jeden egzemplarz. Ale to suczka. Tym samym można mieć nadzieję na rozwój hodowli. Wspomnianą nadzieję wiążę z faktem, że norrbottenspets to nie tylko pies myśliwski. To doskonały, czujny i spostrzegawczy pies stróżujący, a także do towarzystwa. Jest spokojny, zrównoważony, nie agresywny, zarazem odważny. Urokliwa, najczęściej biało żółta, dość krótka szata, o raczej sztywnym włosie jest łatwa w utrzymaniu. Jak w przypadku każdego psa, kiedy następuje zmiana szaty, należy wyczesywać wypadające włosy, zwłaszcza delikatny podszerstek.